sobota, 10 grudnia 2016

Przyczyny niepowodzeń w praktykach

Przyczyny niepowodzeń magii dobrobytu 




Ludzie mówią, że robią praktyki w intencji wzrostu dobrobytu, ale nie zawsze są w pełni zadowoleni z ostatecznego rezultatu. Powodem tego niezadowolenia bywa zwykle nieuwaga lub ignorancja w wypełnianiu rytuałów. Tantra gwarantuje skuteczność każdego wypełnionego rytuału, a często jest to określony czas, ilość i warunki pełnienia praktyk. Jest bardzo wiele czynników osłabiających lub uniemożliwiających spełnienie, osiągnięcie rezultatów praktyki, a starożytni mistrzowie magii duchowej błogosławili bardzo konkretne co do formy, czasu i miejsca rytuały! Nie wolno zatem ignorować przepisanych zaleceń, bo jeśli rytuał ma trwać przez sześć tygodni, a praktyka mantry dobrobytu ma być powtarzana przed wschodem Słońca, to jeden dzień, w którym człowiek zaśpi, psuje cały efekt końcowy. 

Praktyka duchowa jest jak podlewanie rośliny na pustyni, gdzie nawet parę godzin spóźnienia powoduje jej wyschnięcie i spalenie, a wiele rytuałów z powodu błędu trzeba następnego dnia po prostu rozpocząć od nowa, gdyż przez błąd praca jest rozproszona. Bardzo ważne jest przestrzeganie zasady, że mantr nie należy intensywnie recytować w stanie mocnego zdenerwowania, irytacji czy złości. Robienie praktyki „na dobrobyt” akurat przy okazji kłótni z drugą połową związku, a na dodatek jeszcze kłótni o pieniądze, może przynieść wręcz odwrotne rezultaty. Do robienia praktyk duchowych zasiadamy w spokoju ducha, wyciszeni wewnętrznie z pełnią wiary i bez negatywnego nastawienia.

Tantra jako rozbudowana boska biała magia, posiada wiele niuansów i czasem samo robienie mantry pomyślności, takiej jak Śrîm, nie jest wystarczające, jeśli neguje się istnienie bóstw foremnych, z których wibracja wypływa. Śrîm - to dźwięk przypisany różnym formom Bogini Pomyślności Lakszmi (czy Lalita). Negowanie istnienia foremnych bogiń jest też negowaniem dźwięku, który z nich wypływa, czyli rodzajem awersji do praktyki, a do podstawowych zasad osiągu duchowego należy pełna i gruntowna akceptacja wypełnianej praktyki.

Demoniczni i pomyleni w swych poglądach ludzie muszą najpierw mocno zaprzyjaźnić się z praktyką, polubić z jej wewnętrzną rzeczywistością, dogłębnie zaakceptować oferowaną metodę pracy. Magiczne rytuały są nadzwyczaj skuteczne wtedy, kiedy osoba wykonująca taki rytuał dobrobytu jest zżyta z praktyką, lubi ją i akceptuje całkowicie, a nawet czerpie rozkosz z jej wykonywania. Ludzie, którzy odmawiają mantram, a nudzą się w trakcie, przysypiają lub denerwują, że tak długo trwa, nie mają, co liczyć na zbytnie osiągi i rezultaty z powodu swej demonicznie negatywnej postawy wobec ćwiczenia duchowego. 

Ludzie w Europie często mają wynaturzony stosunek do praktyki, dziecinnie roszczeniowy, zaborczy, nerwowy i powinni najpierw praktykować dużo relaksu i wewnętrznego uspokojenia swoich rozlicznych Vŗttis – negatywnych fal emocji i myśli. Złe, negatywne stany wnętrza często neutralizują lub odsuwają w czasie upragnione rezultaty tantrycznych praktyk i trzeba się  przyłożyć do transformowania swych negatywności w Światło celem oczyszczenia umysłu i serca. Zasady te są uniwersalne, praktykowane tak w indyjskiej, jak i tybetańskiej Tantrze, a nawet w magicznych systemach,  takich jak Huna czy Reiki, Voo-Doon i wielu innych! Przed poważną sesją Jogi także zaleca się kilkanaście minut relaksacji celem rozproszenia i usunięcia szkodliwych negatywnych stanów emocji i rozdrażnień!

Wiele praktyk dla uzyskania ich efektu należy robić w ciszy i odosobnieniu, stąd Sādhaka, osoba praktykująca, musi mieć komfort wykonywania rytuału tak, aby w tym czasie nikt nie przeszkadzał, nie zakłócał praktyki. Atmosfera musi być dobra, pogodna i spokojna, a żadna awantura nie ma prawa „wisieć w powietrzu” i nie jest to jakaś abstrakcja, tylko zwyczajne, bosko-anielskie podstawowe wymagania do praktyki. Praktyki duchowe pochodzą z Niebios, od Boga i Aniołów, a przecież każdy rozumie, że Raj jest wolny od demonicznych negatywności, awanturniczo przeszkadzających osób, złośliwców namolnie zakłócających przestrzeń odosobnienia i innych mrocznych zjawisk. 

Wyłączenie wszelkich urządzeń elektrycznych, typu telefony, komunikatory, urządzeń szumiących, hałasujących czy zakłócających biopole, należy do podstaw aranżacji miejsca i warunków do praktykowania. Zwykle wystarczy wygasić większość zgrubnych pobliskich zakłócaczy, aby osiągnąć dobre warunki dla powodzenia działań. Możność zamknięcia się w pokoju na klucz i zatkania dziurki od klucza także bywa pomocna w wypadku współdzielenia domu z uciążliwymi podglądającymi domownikami. Głodne, niepodlane kwiaty lub nienakarmione zwierzęta domowe mogą powodować pewne napięcie psychiczne, stąd należy wcześniej należycie zadbać o nakarmienie i napojenie mniejszych braci, którzy są od nas zależni. Płaczące i głodne dziecko musi zostać nakarmione i przewinięte i nie powinno być zostawione w stanie rozdrażnienia głodowego na czas praktyki. Należy nauczyć się godzić obowiązki i nie narzekać, że ktoś czy coś przeszkadza w robieniu praktyki.

Dla osiągnięcia pełnego powodzenia i dobrobytu w niektórych rytuałach tantrycznych wymagane jest składanie prostej ofiary z czystych pokarmów, jak przykładowo ryż i mleko, czego nie należy zaniedbywać ani pomijać w takim przypadku, podobnie jeśli warunkiem praktyki jest też odpowiednia dieta. Oczywistym warunkiem  bardzo wielu praktyk duchowych jest odżywianie roślinne, jarskie, czyli wegetariańskie, czasem ściśle określone, co do rodzaju produktów żywnościowych, a także ilości i pór spożywania posiłku. Jeśli w instrukcji praktyki tantrycznej „na dobrobyt” jest powiedziane, że w czasie wykonywania tej Sādhany nie należy z nikim rozmawiać, to trzeba uważać, aby dotrzymać takich w sumie prostych warunków, by owoce praktykowania mogły być skonsumowane! 

Istotnym punktem praktyk Artha Tantra, Magii Dobrobytu, jest często podjęcie jakiejś służby na rzecz ubogich, cierpiących czy joginów-mnichów i trzeba ochoczo takie umowy dawane przez Niebiosa i Świętych Mistrzów dotrzymywać, aby osiągnąć rezultat. Wedle praw niebiańskich, kto nie pomaga innym, ten sam na pomoc nie zasługuje i zgodnie z prawem karmana (odpłaty) pomocy nie otrzyma. Ludzie muszą dokładnie przestudiować instrukcję tantrycznej praktyki i wiernie ją wypełniać, żeby osiągnąć upragnione rezultaty, inaczej spotykają się z niepowodzeniem. A przecież kierunek, w którym człowiek siedzi też jest istotny, szczególnie w praktykach zrytualizowanych i nie należy w swym ściemnieniu twierdzić, że coś jest mało istotne. Efekt końcowy to suma wszystkich rzeczy, jakie składają się na prawidłowo, z zaangażowaniem wykonywany magiczny rytuał.

Powtarzanie mantramu i towarzyszących temu czynności rytualnych musi być wypełniane z oddaniem, zaangażowaniem, ufnie i szczerze. Rzekome „sprawdzanie rytuału”, nieufne próbowanie, czy działa, może być nie tylko bezowocne, ale i trochę nieprzyjemne dla takiej pomylonej osoby, gdyż nieufność jest sama w sobie energią Vŗtti, emocją demoniczną, ciemną, mroczną i szkodliwą. Zasadą podstawową wykonywania praktyk, mantr i rytuałów jest ufność, akceptacja, wiara w podjęte metody, a ściślej pełna wiara i szczerość w wypełnianiu instrukcji praktyki duchowej. 

Święci Mistrzowie przekazują metody sprawdzone, dobrze przetestowane przez wieki i wymagające szczerego i skrupulatnego wykonyania, stąd osoby programowo nieszczere, chwiejne, podejrzliwe, krytykanckie zamiast owocu praktyki mogą doznawać kryzysu oczyszczającego pomieszania albo lekkiego rozstroju swej diabolicznej, złej natury. Praktyki oczyszczają umysł i serce ze wszelkich demonicznych naleciałości i człowiek musi rytuały tyle razy powtarzać, żeby się nauczyć ich wykonywania w rzeczywiście prawidłowy sposób. Żeby być dobrym kierowcą, nie wystarczy przeczytać podręcznik obsługi samochodu, potrzeba jeszcze sporo treningu, żywego treningu siedząc za kierownicą i prowadząc pojazd! Tak samo w ogólności jest z przyswojeniem efektywności mantramów i towarzyszących im czynności rytualnych czy innych wymogów.

Przyczyny wielu niepowodzeń mogą też leżeć w niewłaściwym podejściu do życia, w roszczeniowych postawach, w chorobie zawiści, że inni coś mają, to dlaczego „ja nie mam”! Trzeba chory na takie dolegliwości umysł wyleczyć z tych negatywnych żądz, postaw i zaburzeń, co od razu po oczyszczeniu i wyzdrowieniu umysłu spowoduje zmianę sytuacji życiowej. Trzeba pamiętać, że każde bogactwo musi być użyteczne i funkcjonalne. A ci, którzy obiecali coś swoim nauczycielom Duchowym - Guru powinni pamiętać, że swoje obietnice składają przed Bogiem, nawet jak to są tylko myśli i pragnienia w modlitwach czy recytacjach mantramów. I wobec Boga Brahmana czy Wszechducha trzeba się wywiązywać ze swych obietnic, bo inaczej kolejne próby użycia rytuałów dla powodzenia i dobrobytu skończą się fiaskiem a nawet zwiększeniem biedy, co będzie wtedy po prostu zwyczajnym skutkiem zwrotnym, złą karmą niedotrzymania obietnic wobec Guru i linii przekazu! Ćandala to stan permanentnego ubóstwa, biedy, nędzy i choroby spowodowany brakiem honoru i uczciwości wobec Boga i Świętych Guru.

Nic nie przesadzimy, jeśli powiemy, że brak wyraźnych owoców w praktykach magii dobrobytu jest skutkiem ignorancji, niedociągnięć i niedopatrzeń w sposobach wykonywania mudry, mantry i jantry, które to elementy składają się na cały tantryczny rytuał. Brak jakiegoś elementu w układzie uniemożliwia dotarcie do celu, tak jak brak choćby jednego koła czy „tylko” kierownicy w samochodzie czyni cały pojazd bezużytecznym aż do czasu jego naprawienia. Jeśli coś nie działa w magicznych procesach tantry, należy dobrze rozważyć, jaki element został pominięty w całym rytuale. 

Jeżeli składamy ofiarę bóstwom, to należy pamiętać, aby pokarmy stanowiące tą ofiarę były świeże, zdrowe i ekologicznie uprawiane. Mleko od zdrowej krowy, ryż niełuskany i owoce świeże, a kwiaty nie wąchane. Nieprzestrzeganie tych zaleceń powoduje, że cały rytuał jaki wykonamy będzie zupełnie nieprzydatny i nieefektywny. Nie wolno więc narzekać na praktykę, ale raczej sprawdzić, czy nie popełnia się błędów i zaniedbań z powodu swojej niewiary, lenistwa i ignorancji na temat instrukcji Sādhany. Ludzie Zachodu, europejczycy przejawiają wiele ignorancji w dziedzinie religijności, magii i mistyki, stąd muszą się uczyć bardzo gruntownie, od podstaw z naciskiem na szczegółowe przyswajanie zasad, połączone z kształtowaniem właściwej postawy do Boskości i Guru/h. Pozostaje życzyć ludziom, aby ich wysiłki odniosły skutek w praktykowaniu.

Zapraszamy na warsztaty rozwoju duchowego


© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: ezoteryka-magia-okultyzm.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz