poniedziałek, 13 lutego 2017

Psychopatia - silna choroba egoizmu

Jak rozpoznać psychopatię - chorobę silnego egoizmu


Egoizm, kiedy bywa silny - może doprowadzić do umysłowej patologii. Im silniejsze są ksobne, egoiczne skłonności, tym bardziej osoba jest psychopatyczna. Trzeba dbać o prawidłowy rozwój osobowości dzieci, aby budziły się w nich uczucia współczucia i miłosierdzia, chęć niesienia pomocy innym oraz wrażliwość. Jeżeli wychowujemy dzieci bezstresowo, to jest to złe, egoistyczne wychowanie, które wiedzie do rozwoju osobnika psychopatycznego, silnie egoistycznego, pasożyta żyjącego kosztem innych co też prowadzi do rozwoju jednostki destrukcyjnej, dążącej po trupach, kosztem innych, do swoich celów, szczególnie do pieniędzy, sławy czy władzy. Choroba egoizmu tak zwana psychopatia, w znacznym stopniu jest spowodowana niedorozwojem mózgu. Mózg jest organem, który można ćwiczyć i modelować aż do 25-30 roku życia, a czasami dłużej nawet, aby złe i egotyczne skłonności można było łatwo przezwyciężyć, w znacznym stopniu zredukować, a łagodną psychopatię, najbardziej powszechną, a nawet całkowicie wyleczyć. Skupianie się w przestrzeni czołowej głowy, mózgu, centralizowanie odczuwania w środku czoła lub w całej centralnej, kulistej przestrzeni czołowej oraz wzbudzanie w tym czasie pozytywnych, boskich uczuć takich jak przyjaźń, życzliwość, radość, miłosierdzie, współczucie, chęć pomagania i opieki nad chorymi czy słabszymi jest bardzo pomocną, medytacyjną formą terapii. 

Cechy psychopatyczne (łagodne) - łagodna postać choroby egoizmu - to bezemocjonalne zachowywanie dla korzyści, skłonność do manipulowania ludźmi z pomocą fałszu i kłamstwa, udawanie przyjaźni dla intrygi lub korzyści i podobne ksobne, egotyczne cechy. Brak empatii, współczucia w jakimś stopniu, ustawianie otoczenia pod siebie i dla siebie, postawy roszczeniowe dla uzyskania celów bez pracy i wysiłku. Skłonności do narzucania się innym i podporządkowywania sobie innych to cechy przywódcze, władcze, ale jeśli działania te opierają się na wyrachowaniu, fałszu czy psychomanipulacji, to jest to obraz psychopatycznej choroby egoizmu w jej łagodnym, delikatnym nasileniu. Odmawianie pomocy i wsparcia tam, gdzie nie ma z tego korzyści jest bardzo wymownym znakiem egotycznej, psychopatycznej osoby. Przyjaźń jedynie dla zysku, dla otrzymania czegoś w zamian, na zasadzie transakcji to fałszywa przyjaźń egotyków, psychopatów. Ważne jest to, aby wykryć te skłonnności aspołeczne, ksobne już od dzieciństwa, zanim dziecko na dobre wejdzie w społeczeństwo. Najlepiej gdy rodzice już przed pójściem dziecka do szkoły, prostowali małych i szkodliwych egoistów za pomocą metod wychowawczych, perswazji, nauki wyższych wartości i medytacyjnego budzenia wyższych uczuć, których może dziecku brakować z powodu niewłaściwego kształtowania mózgu. 

Aspołeczność łagodnych psychopatów wyraża się w odmowie przynależności do duchowych społeczności, ale też w unikaniu bezinteresownej pracy dla grup i wspólnot Ducha, także niezdolność do działań charytatywnych, niezyskownych. Trzeba uczyć dzieci bezinteresownej społecznej pracy dla wspólnego dobra i wspólnej korzyści społeczności, a także dla pożytku innych osób. Dbanie tylko o siebie i swoje sprawy czy korzyści to bardzo zła, psychopatyczna postawa. Psychopaci nie mają oporów, aby zrobić coś, co przynosi im korzyść, zysk, sławę czy bogactwo. Nauka etyczna musi być praktyczna i rozbudzać uczucia wyższe jak zdolność do przyjaźni czy aktów miłosierdzia, pomagania innym w sposób bezinteresowny. Bóg nie pomaga tym, którzy nie chcą innym pomagać w sposób bezinteresowny, stąd egotycy, psychopaci są bezbożni, nie czują pomocy Boga, są areligijni, bo nie przejawiają zdolności do uczuć wyższych. Każde dziecko w szkole powinno codziennie mieć zajęcia etyczno-medytacyjne poświęcone rozbudzaniu aktywności płatów czołowych mózgu, odpowiedzialnych za przepływ wyższych uczuć i reagowanie na wyższe uczucia. Nawet bardzo ciężkie przypadki egotyzmu można choć częściowo naprawić, zresocjalizować, ożywić, jednak potrzebna jest długotrwała i solidna praca uświadamiająca i medytacyjna. 

Brak wrażliwości na cudze cierpienie to jeden z typowych filarów egotyzmu, psychopatii, stąd rozbudzanie subtelnej wrażliwości na cierpienie i potrzeby innych, także zwierząt czy roślin jest bardzo dobrą metodą terapii. Niektóre narody czy społeczeństwa wymagają strukturalnej przebudowy pokoleniowej już od dzieciństwa, a są to społeczności napędzane pijaństwem alkoholowym, w których element ksobny, psychopatyczny jest o wiele potężniejszy, niż w kulturach bezalkoholowych i beznarkotykowych. Jeśli ktoś wychowuje dzieci tak, aby były bezwzględnymi samolubami, których każdy kaprys jest spełniany, aby dążyły do zwycięstwa i sukcesu po trupach, kosztem cudzej nędzy czy cierpienia - to produkuje psychopatów, tyranów i rozbójników, którzy oprócz kształtu ciała nie mają w sobie nic z człowieczeństwa. Psychopatyczni egoiści często opacznie interpretują Boże Przykazania, bo nie rozumieją, nie czują, że Wyższa Istota jest miłosierdziem i współczuciem, daje życie i pozwala żyć. Dzieci, także Dzieci Światła w grupach należy uczyć publicznej samooceny, poddawania ocenie przez grupę, poprawiania błędów, usuwania złych nawyków. Niezdolność do samooceny swoich czynów, postępowania to oznaka egotycznej psychopatii. W dziecku trzeba rozbudzić, ożywić ciepłe cechy charakteru, zainteresowanie pomaganiem innym w bezinteresowny sposób, działania dla dobra grupy, szczerości i solidności bez udawania i bez oszukiwania. Terapia osoby dorosłej jest trudniejsza, ale też choć częściowo możliwa, jednak do około 30 roku życia, w cyklu saturnicznego modelowania mózgu daje najlepsze rezultaty.

Egotyczni psychopaci nie chcą rozmawiać o swoich błędach, wadach, nałogach i wszelkie złe czyny starają się wyprzeć, ukryć, zatuszować albo wytłumaczyć w korzystny dla siebie sposób. W istocie są pasożytami żyjącymi kosztem innych i działającymi na szkodę otoczenia krzywdzicielami. Są skrajne przypadki, kiedy już nie może być szans na naprawienie psychopaty, jak w wypadku seryjnych morderców – gwałcicieli, czy pedofilów, którzy dla własnej przyjemności seksualnej gwałcą i mordują inne osoby. Wtedy jedyną pomocą może być eliminacja skrajnego egoisty ze społeczeństwa, ale nie należy takich karnych metod nadużywać ani czynić standardem, zanim bezcelowość metod terapii nie zostanie praktycznie udowodniona. Brak płatów przedczołowych kory mózgowej lub ich znaczne pomniejszenie, przerwanie połączeń między hipokampem a płatami przedczołowymi kory mózgowej, zbytnio powiększony hipokamp w mózgu, to wszystko biologiczne dysfunkcje powodujące rozwój agresywnych postaci psychopatii, co jest wyjątkowo ciężką postacią choroby ego. Ludzie niezdolni do okazywania pozytywnych uczuć, ukrywający emocję, zimni nie powinni być awansowani na żadne poważne, kluczowe stanowiska. Psychopaci, czyli chorzy na egoizm nie umieją budować związków i są domowymi tyranami, heterami, co powoduje rozpad miłosnych związków. Im bardziej psychopatyczne społeczeństwo, tym krótszy czas trwania związków, tym więcej ludzi osamotnionych, bez bliskich i przyjaciół. Przytępione emocje, skłonność do agresji i brutalności, uleganie nałogom, aspołeczna ksobność, trudności w założeniu rodziny, życie popędliwe, krotochwilność, kapryśność i spełnianie tylko własnych zachcianek to psychopatyczne cechy u dorosłych egoistów.

Psychopaci mogą być inteligentni, dobrze wykształceni, sprytni i zaradni, a lubią zaszczyty, zajmowanie wysokich stanowisk, lubią robić karierę polityczną i nie mają żadnych skrupułów w osiąganiu celów. Sfałszują podpisy na listach wyborczych, wezmą każdą łapówkę, uciekną z miejsca wypadku, bezwzględnie skłamią dla korzyści. Sama wysoka inteligencja nie świadczy o człowieczeństwie, o którym zaświadcza skłonność do bezinteresownego czynu społecznego dla dobra innych, poświęcenie siebie dla bliskich bez wyrzutów, zrezygnowanie z zysku dla miłości i podobne prospołeczne postawy. Brak odpowiedzialności za własne słowa i czyny, przedmiotowe traktowanie osób przeciwnej płci w związkach to cecha egoisty – psychopaty. Niezdolni do analizy konsekwencji swoich czynów psychopaci, oszukują dla realizacji swoich celów, bywają ryzykantami, cechuje ich brawura dla zysku lub pomysłu. Psychopaci prowadzą samochód czy motor w sposób niebezpieczny, bo nie czują lęku i nie liczą się z życiem i zdrowiem innych, a także uciekają z miejsca wypadku, aby nie udzielić pomocy i uniknąć kary. Wiele takich osób nie powinno być nawet kierowcami, ani sportowcami, bo zawsze będą dla każdego, kto by mógł poznać ich wady i błędy - bezwzględnymi oszustami i kłamcami. 

Rozwijanie wrażliwości na ból i cierpienie innych, rozbudzanie współczucia i chęci pomocy dla cierpiących, biednych czy chorych, rozbudzanie skłonności do dbania o wspólne społeczne dobro, rozbudzanie potrzeby bezzyskownej pracy dla dobra i radości innych, dla wspólnego pożytku to terapia osób ksobnych, psychopatycznych. I taka właśnie terapia powinna być podstawą nauki dla menadżerów, biznesmenów, polityków i przywódców! Egoistyczny przywódca to tyran-psychopata, a jego ustrój polityczny który uwielbia to faszyzm, apartheid, nacjonalizm w różnego stopnia dramatycznych odmianach.  Skupianie się w obszarze czoła i wzbudzanie pozytywnych uczuć jak przyjaźń i miłosierdzie, chęć pomagania, chęć działania dla dobra i pożytku innych to budzenie człowieczeństwa. Słusznie dawne kultury psychopatów uważały za podludzi o zwierzęcych, mechanistycznych cechach demonicznych, asurowych. Duchowy człowiek musi starać się pomóc jak największej licznie osób!

Wszystkich chcących zgłębić tajniki ezoterycznej wiedzy
zapraszamy na warsztaty rozwoju duchowego


© Wszelkie prawa do publikacji zastrzeżone przez: ezoteryka-magia-okultyzm.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz